Smarujesz, smarujesz, a tu nic? A może co gorsza - nabawiłaś się zapchanych porów lub skóry pozornie suchej? Szczególnie po wydaniu dużej sumy oczekujemy efektu wow i czujemy się rozczarowane wynikami. A przecież jest wiele prostych i bardzo skutecznych sposobów, by dzięki temu samemu kosmetykowi mieć cerę bardziej nawilżoną, jędrniejszą, lepiej oczyszczoną i piękniej wyglądającą.
Ostrzegam każdego śmierdzącego lenia - ten post jest długi, ale chociaż przeczytaj pogrubioną czcionkę. Skóra będzie Ci wdzięczna:)
OLEJKI ETERYCZNE
Dostępne w aptece, każda cera znajdzie coś dla siebie. Dlaczego tu o nich wspominam? Otóż niesłusznie traktujemy je tylko jako składniki aktywne! Olejki eteryczne zwiększają wchłanianie substancji aktywnych. Wywołują przekrwienie, dzięki któremu składniki kosmetyku są lepiej wchłaniane - krew błyskawicznie je przyjmuje, ponieważ jest jej więcej niż zwykle.
- stosuj: kropla olejku + porcja kremu na twarz szyję i dekolt, np. raz w tygodniu (częstsze stosowanie może wywołać podrażnienia. Nie używaj olejków eterycznych zbyt często oraz prosto z buteleczki na skórę - rozrób je z wodą lub z kremem.
MASAŻ
Na pewno obiło ci się o uszy, że masaże doskonale wpływają na jędrność skóry. Oprócz pozytywnego działania na mięśnie podtrzymujące skórę, masowanie wywołuje ciepło i szybsze krążenie krwi. Nie oszukujmy się - dziesięć minut masażu twarzy to żadna różnica. Ale dziesięć minut - codziennie - przez 10 lat? Może i ta metoda wymaga systematyczności i efekty są widoczne dopiero po latach, to będziesz sobie pluć w brodę na zjeździe absolwentów za 20 lat, że mnie nie posłuchałaś:) To przecież nic nie kosztuje!
- stosuj: codzienny!!! masaż twarzy - podczas wieczornego nakładania kremu, nie zapominając o okolicach oczu (jak najefektywniej wmasowywać krem, by jednocześnie działać stymulująco na mięśnie twarzy napiszę kolejnym razem, stay tuned:P).
- włosy będą rosły szybciej i zmniejszy się ich wypadanie jeśli systematycznie będziesz masować skalp szczoteczką (tak, możesz wykorzystać taką do zębów), masażerem lub opuszkami palców. Owłosiona skóra głowy funkcjonuje na tej samej zasadzie co ta naga: krew transportuje wszystkie składniki odżywcze z organizmu, oraz te, które serwujesz jej z zewnątrz
fleszstyle |
WIEK
Czy wiesz, że po już 25 roku życia jest za późno na kremy pod oczy w formie żelowej? Nie czekaj na specjalną okazję typu ślub córki, żeby w końcu dać kopa swojej skórze! Młoda skóra regeneruje się dużo szybciej - w ciągu 28 dni Twój naskórek pozbywa się starej warstwy rogowej i ma już zupełnie nową. To jak będziesz wyglądać za 30 lat zależy od tego, jak wcześnie zaczniesz o nią dbać regularnie. Później nie pomoże drogi krem Chanel - i tak przegrasz walkę z koleżankami, które używały zwykłej Nivei, ale zaczęły działać kilka lat wcześniej.
interia |
PARA WODNA
Peeling enzymatyczny i maseczka do twarzy działają dopóki nie zastygną na twarzy. Kiedy są suche, już nie uwalniają substancji aktywnych i mimo, że będziesz leżeć w nich całą wieczność, to efekt będzie mizerny, gdyż woda już dawno wyparowała.
Gorąca para wodna nie tylko rozszerza pory i ułatwia wyciśnięcie paskudnego zaskórnika z nosa:) Rozpulchnia też warstwę rogową naskórka, a jest to bardzo, baaaaardzo istotne. Naskórek to najtrudniejsza do przebycia warstwa skóry, więc każde
- stosuj mokrą gazę, ściereczkę, ręcznik, cokolwiek :) dopóki materiał jest nasiąknięty wodą, to kosmetyk pod spodem będzie ją absorbował. Możesz kilkukrotnie zwiększyć efektywność maski i peelingu!
- maskę glinkową lub ziołową wykonuj nad miską z bardzo gorąca wodą. Przykryj się dodatkowo ręcznikiem, by para nie uciekała, tylko unosiła się w górę, do Twojej twarzy .
mowimyjak |
PEELING
Podstawowa zasada - złuszczaj naskórek! Skoro już zdradziłam Ci, jak efektywniej korzystać z peelingu enzymatycznego - rób to 1-2 razy w tygodniu (wrażliwe buzie niech dostosują częstotliwość do swoich potrzeb, ale też nie powinni się bać delikatnego enzymatyka).
Jak już wspominałam - warstwa rogowa jest ciasna, zwarta i trudno ją pokonać kosmetykom.
- tego samego dnia, zaraz po peelingu, stosuj sera, maseczki, okłady i wszystkie mocniejsze niż zwykły krem formy pielęgnacji cery. Wtedy warstwa rogowa jest najcieńsza i dużo łatwiej jest ją pokonać. Ra zasada tyczy się też ciała - szczotkuj ciało podczas kąpieli bądź używaj peelingów, by balsam miał łatwiejszą robotę:)
CIEPŁO
Często kosmetyk nie wymaga dodatkowej dawki wody. Wystarczy działanie ciepła, które poprawia cyrkulację krwi, rozluźnia mięśnie, rozchyla łuski włosów.
- ciepły/gorący nawiew suszarki pod czepek lub ręcznik, kiedy trzymasz maskę na włosach
- termofor lub koc elektryczny, kiedy masz problem z cellulitem i nakładasz na skórę serum lub maskę ujędrniającą (nawet taką domową - ciepło podbije efekt nawet zwykłych okładów z fusów kawy!)
tchibo |
Chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Wiele z tych metod nie wymaga żadnego dodatkowego nakładu finansowego, a nawet systematyczności (choć ona jest zawsze wskazana).
Mam nadzieję, że każda z Was przetestuje choć jedną metodę w najbliższą niedzielę. Podzielcie się swoimi spostrzerzeniami!:)
Post wcale taki długi nie jest i bardzo przyjemnie się go czyta :) Bardzo fajnie, że zrobiłaś taki wpis, bo sporo osób zapomina, albo po prostu nie wie o takich technikach wspomagających naszą pielęgnację, a dzięki nim można uzyskać dużo lepsze efekty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że nie przysnęłaś. Warto stosować te proste metody - większość jest wręcz banalnie prosta, a pomaga:)
UsuńJak zwykle szalenie ciekawy post;-) Poleć mi jakieś przyjemne olejki eteryczne do buźki, które nadają się do cery trądzikowej.
OdpowiedzUsuńJuż pomykam do Ciebie na bloga:)
UsuńAż muszę sobie zrobić taki zabieg parowy, bo wieki go nie robiłam :) Zastanawiam się także nad kupnem tej specjalnej maszyny do parowania twarzy :P Ale zobaczę, bo nie jest bardzo tania.
OdpowiedzUsuńMyślę, że na warunki domowe wystarcza zwykła miska. Choć nie ukrywam, że dodatkowa opcja z ozonem w takiej maszynie jest rewelacyjna dla tłustych cer.
UsuńPolubiłam dodawanie kropelki olejku eterycznego do balsamu czy kremu, fajnie działa:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo to lubię:) O ile mam dobry olejek, parę mi nie podpasowało i przesuszało skórę.
UsuńNie słyszałam nigdy o stosowaniu olejku eterycznego z kremem :) spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego trzeba spróbować!
UsuńBardzo tu dużo przydatnych informacji :) Nie wiedziałam, że peelingi i maseczki nie działają, gdy są suche :) Ja stosuję zamiast peelingu Eksfoliator z Ziaji, ale cały czas masuję twarz, gdy czekam 10 minut, by móc go spłukać :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! Kwasów jest tam tylko 25%, więc paluchom się nic nie stanie, w końcu mają twardszą warstwę rogową niż cera:)
UsuńBardzo fajny post! :)
OdpowiedzUsuńChyba musze zacząć robić peelingi... ale niestety jestem śmierdzącym leniem i mi się nie chce :P
Oczywiście też mi się nie chce, ale muszę wkładać sporo pracy żeby mieć chociaż przyzwoitą cerę:(
Usuńpost bardzo przydatny !
OdpowiedzUsuńFajnie!:)
UsuńO proszę, nie wiedziałam, że od 25 r.ż. jest za późno na kremy pod oczy w formie żelowej ;)
OdpowiedzUsuńTaka forma kosmetyków, mimo 'wodnistej' konsystencji, daje już zbyt małe nawilżenie. Trochę przerażające, że już w wieku 25 lat zaczyna się walka z czasem:P
Usuń