Manicure hybrydowy to hit. Pożądany przez wszystkie kobity. Jeżeli masz lenia - ciach! Dwa tygodnie świętego spokoju z malowaniem. Jeżeli wręcz przeciwnie, jesteś lakieromaniaczką, to możesz kolekcjonować nowe itemki i testować kolejne techniki. Nie masz na co wydawać pieniędzy? Prossszzz bardzo - drogich hybryd jest ci u nas dostatek. A może właśnie chcesz zaoszczędzić na wizytach w salonie kosmetycznym? No to szykuj kartę płatniczą, bo powiem Ci jak to zrobić.
Co jest w ogóle potrzebne?
Potrzebujesz wielu rzeczy, których na pewno nie masz w domu. Najpierw zrobię listę, bo może to Cię od razu zniechęci i nie będziesz musiała czytać posta do końca ^^
- primer
- base coat hybrydowy
- top coat hybrydowy
- przynajmniej jeden kolor lakieru hybrydowego (a nie ma najmniejszego sensu kupować jednego, skoro musisz wydać niezłą kwotę, a potem co dwa tygodnie robić ten sam, nudny, beżowy mani, który Ci zacznie wychodzić tyłkiem zanim dążysz krzyknąć 'Hej, na ja co wydałam męża wypłatę!?' Bo mam nadzieję, że męża, nie swoją:P)
- lampa UV lub LED
- cleaner
- płyn z acetonem
- waciki bezpyłowe
- cążki lub żel do usuwania skórek
- przynajmniej dwustopniowa polerka
O pilniczku nie wspomnę, bo raczej każda z nas już jakiś tam posiada. Jak widzisz - ze standardowego zestawu do manikiuru prawdopodobnie masz jedynie cążki i polerkę. Lecimy dalej?
Jakość kontra cena
I Bóg stworzył Shellac! Zaczęło się. Lakier hybrydowy wkradł się w szeregi tradycyjnych buteleczek, mimo swej zawrotnej ceny. Dziś za Shellac przy dobrych wiatrach zapłacimy 60 zł. Myślisz, że dużo? To Ci powiem, że za 7,3 mililitra! Do tej kwestii jeszcze powrócimy dwukrotnie, bo wiąże się też z innymi zagadnieniami na które musisz zwrócić uwagę przy kupnie zestawu. Jednak co do tematu - czy jakość idzie w parze z ceną? Generalnie tak. Lakiery Shellac są świetne i nie mam im nic do zarzucenia. Gama kolorów jest olbrzymia, buteleczki są poręczne, pędzelek wygodny, nic się nie kurczy. Bajka! Jeżeli chcesz je kupić to nie śmiałabym odradzać, bo na pewno będziesz z nich zadowolona. Jednak konkurencja nie śpi. ORLY też mają swoje hybrydy (75zł/9ml), równie świetne. Ale nie dałoby się znaleźć jakiejś perełki wśród tańszych lakierów? Dałoby się, tylko obiecaj mi, że nie będziesz żyłować i nie kupisz NAJtańszych. Polecam MollonPro. Są też malutkie, taniutkie lakiery Tifton. No, tu już jest gorzej z poziomowaniem, dziadowskim plastikiem buteleczki. W nich zupełnie nic mnie nie zachęca, choć trzymają się nieźle. Allepaznokcie ma dziewięciomililitrowe lakierki za... 10 złotych! Te lakiery zbierają jednak ogromne ilości złych opinii. Lepiej kupić jeden dobry za 50 złotych niż 5 tanich, których potem nie będziesz w stanie używać z powodu złej jakości.
Podsumuję: jakość i cena idą w parze, tak jak w każdej dziedzinie. Chiński badziew z reguły jest badziewiem. Można natomiast nie wydać miliona i mieć świetny lakier, tylko bez bardzo znanego napisu na buteleczce. Pamiętaj - baza i top muszą być bardzo dobrej jakości!
Wszystko w jednym czyli zestawy hybrydowe
Idziesz na łatwiznę, co? Przyznaj się. Luz, ja też raz poszłam na łatwiznę dzięki czemu teraz mogę Ci powiedzieć jak to jest. Jeżeli 10 lakierów, lampa, litr cleanera i drugie tyle acetonu, tysiąc wacików, patyczków z drzewa różanego, pilniczki, stos polerek i butla oliwki do skórek kosztuje 100 złotych to.... możesz liczyć na szajs.
Ja najpierw znalazłam lakiery z interesującego mnie przedziału cenowego (Tifton) i postanowiłam skorzystać z okazji - do zestawu z bazą, topem i czterema kolorami dostałam sporo gratisów. Aceton, patyczki, primer, cleaner... No wszystko czego potrzeba. A przynajmniej tak Ci się wydaje. Często zestawy wcale nie są tańsze od pojedynczych sztuk. Sprawdź ceny zanim kupisz. Nie stawiaj na jedną markę - Tifton ma spoko lakiery kolorowe, ale baza i top nie jest najlepsza i trudno się ją ściąga.
Ja najpierw znalazłam lakiery z interesującego mnie przedziału cenowego (Tifton) i postanowiłam skorzystać z okazji - do zestawu z bazą, topem i czterema kolorami dostałam sporo gratisów. Aceton, patyczki, primer, cleaner... No wszystko czego potrzeba. A przynajmniej tak Ci się wydaje. Często zestawy wcale nie są tańsze od pojedynczych sztuk. Sprawdź ceny zanim kupisz. Nie stawiaj na jedną markę - Tifton ma spoko lakiery kolorowe, ale baza i top nie jest najlepsza i trudno się ją ściąga.
Czy rozmiar ma znaczenie?
Mollon Pro / 55 zł z przesyłką / 15ml => 3,66 za 1 ml
Semilac / 29 zł z przesyłką / 7 ml => 4,12 za 1 ml
Większe się opłaca.
Semilac / 29 zł z przesyłką / 7 ml => 4,12 za 1 ml
Większe się opłaca.
Na czym zaoszczędzić?
Jest parę prostych life hacków, które pozwolą Ci zaoszczędzić drobną sumkę.
- cleaner zastąp lakierem bez acetonu
- aceton zastąp zmywaczem z acetonem z Isany (tani i duży, a będziesz go zużywać dość dużo)
- zamiast patyczków drewnianych wybierz radełko metalowe, bo to inwestycja na lata
- kolory, których będziesz używała rzadko kup w małej pojemności
- primer możesz odpuścić - to nie jest niezbędny krok
Lampa UV czy LED?
UV. Bez zbędnego pitolenia:
- niektóre lakiery (zależy od koloru) kłócą się z LEDowym światłem i nie chcą się dobrze utwardzać. Po co ryzykować i męczyć się z reklamacjami, zwrotami itp? Miało być miło i fajnie, daruj sobie niespodzianki.
- kupujesz zestaw na własny użytek. Nie potrzebujesz 'szybkiej' LED-lampy, bo i tak każdą rękę musisz utwardzać osobno i nie wykorzystujesz tego czasu na malowanie drugiej. Nie oszczędzisz czasu
- Rzekoma szkodliwość światła UV - lampa na moc 36 W. Solarium 160-200 W. Także ten...
- UV dostaniesz taniej niż LED
Ważne wskazówki na temat lamp
Ważna wskazówka numer jeden: wybierz lampę z 4 żarówkami, bo utwardza czterokrotnie szybciej. Takim lampom - KLIK mówimy stanowcze nie!
Ten model KLIK odradzam trzymać w pudełku, bo ma tendencję do przerywania kabelka w miejscu, gdzie jest ciągle zgięty. Poza tym działa bez zarzutu.
Taką wersję KLIK miałam i zepsuła mi się bardzo szybko, ale to troszkę moja wina, więc nie chcę jej skreślać.
Teraz używam tej różowej ze zdjęcia wyżej. Działa świetnie.
Teraz używam tej różowej ze zdjęcia wyżej. Działa świetnie.
Ważna wskazówka numer dwa: nie kupuj stacjonarnie, bo obedrą cię z ostatniego grosza. Ceny lamp np. na wysepkach w galeriach są horrendalne i płakać mi się chce jak widzę, że to dwukrotność tego, co zapłacisz na allegro za ten sam model.
Generalnie - wybierz coś na allegro, znajdź jakiś ładny kolor, żarówki w każdej lampie sa takie same, więc nie ma znaczenia co wybierzesz.
Ważna wskazówka numer trzy: nową kup. Nie używaną, bo żarówki w środku mają określoną żywotność, a sama konstrukcja źle znosi wstrząsy u upadki. Prawdopodobnie ktoś chce ci opchać starego grata, który zepsuje Ci się w trakcie malowania.
Mój proponowany zestaw ze sprawdzonymi lakierami:
1. Top i baza z Mollon Pro - kup koniecznie dużo większe niż lakiery. Te
2. Tania lampa UV - to naprawdę nie ma znaczenia ile kosztuje. Wszystkie i tak made ich China :P
3. Mały lakier do zdobień. Ja wybrałabym złote drobinki, bo bardzo łatwo będzie Ci nimi upiększyć mani.
4. Lakier na lato - neon lub coś wesołego o małej pojemności.
5. Lakier na zimę - coś ciemniejszego również w małej pojemności (akurat Mollon nie ma mniejszych niż 15:<)
6. Lakier uniwersalny - duża pojemność, bo to lakier 'na co dzień'. Jakiś nudziak odpowiedni do pracy oraz kiedy się bardzo spieszysz, bo łatwo nim malować.
7. Zmywacz bez acetonu - tani, do przecierania warstwy dyspresyjnej
8. Zmywacz z acetonem - do ściągania hybryd
1. Top i baza z Mollon Pro - kup koniecznie dużo większe niż lakiery. Te
2. Tania lampa UV - to naprawdę nie ma znaczenia ile kosztuje. Wszystkie i tak made ich China :P
3. Mały lakier do zdobień. Ja wybrałabym złote drobinki, bo bardzo łatwo będzie Ci nimi upiększyć mani.
4. Lakier na lato - neon lub coś wesołego o małej pojemności.
5. Lakier na zimę - coś ciemniejszego również w małej pojemności (akurat Mollon nie ma mniejszych niż 15:<)
6. Lakier uniwersalny - duża pojemność, bo to lakier 'na co dzień'. Jakiś nudziak odpowiedni do pracy oraz kiedy się bardzo spieszysz, bo łatwo nim malować.
7. Zmywacz bez acetonu - tani, do przecierania warstwy dyspresyjnej
8. Zmywacz z acetonem - do ściągania hybryd
To co? Jesteś już gotowa na swój własny zestaw hybrydowy?:) Jeżeli masz jeszcze pytania - wal śmiało na maila lub w komentarzu!
Jeśli już jesteś posiadaczką - zapraszam do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i radami!
Ps. Uprzedzę liczne pytania - dlaczego nie polecam Semilac'ów. Bo już tyle ich w pracy naściągałam, że zauważyłam jak w porównaniu z Shellac, Orly i Mollonem niszczą płytkę. Są gumowate, klientki też widzą różnicę. Tyle :P
Ps. Uprzedzę liczne pytania - dlaczego nie polecam Semilac'ów. Bo już tyle ich w pracy naściągałam, że zauważyłam jak w porównaniu z Shellac, Orly i Mollonem niszczą płytkę. Są gumowate, klientki też widzą różnicę. Tyle :P
Bardzo przydatny post - wszystko świetnie zebrałaś w jednym poście :)
OdpowiedzUsuńDobrym patentem jest też zastosowaniu spirytusu salicylowego zamiast cleanera. Zmywacze często mają w sobie jakieś olejki, witaminy, które mają rzekomo pielęgnować paznokcie i w efekcie czasem hybryda się "ślizga". Ja używam spirytusu kiedy robię paznokcie sobie (oszczędność ;D) i nie zauważyłam różnicy między cleanerem a nim. :)
OdpowiedzUsuńWpis świetny, na pewno pomoże wielu osobom, które chcą kupić zestaw a uświadomiły sobie, że same lakiery nie wystarczą i nie bardzo wiedzą co i jak. :)
O, super pomysł z tym spirytusem! Ja jeżeli usuwam sobie skórki przy pomocy żelu, to zawsze oczyszczałam wodą utlenioną :D Ale spirytus chyba delikatniejszy?
UsuńPiękne jest to zdobienie z pierwszego zdjęcia :) Ja jeszcze hybryd nie miałam i jakoś się nie zapowiada, żebym sobie kompletowała zestaw, bo zanudziłabym się nosząc dwa tygodnie taki sam kolor :D Niby można zdjąć wcześniej, ale to trochę bez sensu :p
OdpowiedzUsuńDzięki Angie :) Ja noszę około tygodnia. Dwa też bym nie wytrzymała. A tak w międzyczasie dodam sobie jakieś zdobienie, to zmatowię, to znowu nabłyszczę i nawet hybrydy da się nosić różnorodnie :) Ale oczywiście... to już kolejna porcja pochłoniętego czasu.
UsuńTo ja chciałam jeszcze zupełnie bezinteresownie pochwalić kolory Cosmetics Zone - 17,99 zł/7 ml. Chociaż bazę warto kupić lepszą. ;)
OdpowiedzUsuńO, dzięki za info! Zaraz sobie przejrzę jakie mają kolorki :)
Usuńkurde! ja w niedziele kliknełam zamówienie ze sprzetem do hybryd - poczatkowo miałam kupic gotowy zestaw, ale po przekalkulowaniu i po doobrych radach Doroty zdecydowalam sie sama skompetowac i naklikalam to c chciałam :) dzis pewnie do mnie dotrze)
OdpowiedzUsuńPost napisany rewelacyjnie :)
No i bardzo dobrze! :) Na pewno lepiej na tym wyjdziesz dobierając każdy produkt pod kątem swoich potrzeb, a nie tylko dlatego, że akurat to było w zestawie.
UsuńDzięki! <3
Ja używam hybryd monofazowych, obecnie najwięcej kolorów mam z NeoNail, mam też kilka z Cosmetics Zone. Ostatnio dokupiłam top i jestem zachwycona tymi hybrydami. Świetnie się trzymają dobrze zmywają, rewelacja.
OdpowiedzUsuńA po co top do monofazy? Ja używam tych z Mollona, bo mają większą pojemność:P
UsuńPoczątkowo miałam kupić gotowy zestaw z lampą LED od Semilaca za 250zł, ale przez Ciebie mam wątpliwości :D Mogłabyś mi polecić jakąś konkretną lampę? proszę o link:) kompletnie się na tym nie znam, a jestem studentką i zależy mi na oszczędności :D dziękuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo wartościowy wpis, ja zdecydowałam się na hybrydy semilac i jestem z nich bardzo zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Mega przydatny! Właśnie przymierzam się do kupna lampy i po prostu cud miod i malin! Dziękuję za ten poscik, naprawde :*
OdpowiedzUsuńJa jakiś czas temu też oszalałam na punkcie hybryd i.. szaleję do teraz :) po przeczytaniu wielu opinii na ten temat zdecydowałam się na semilac i tym samym dołączyłam do grona zadowolonych użytkowniczek :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad lampą. Kusi mnie ta wersja z LED + CCFL. Fakt, że nie jest tania, ale wydaje mi się, że czas naświetlania ma tu istotne znaczenie, tym bardziej, że głównie sobie chcę robić, nie chcę zbyt długo czasu tracić, bo w zasadzie go ostatnio nie posiadam za wiele. Zwykłe malowanie paznokci mocno mnie już męczy, czas najwyższy to zmienić.
OdpowiedzUsuńMusze przyznac, ze swietny ten wpis :-) Taki z "jajem" :-P Mialas moze Monophase z tej firmy Mollon? Chce zaczac malowac paznokcie czyms bardziej trwalym i troche boje sie o plytke- o to, ze sie zniszczy od sciagnia. Czytalam, ze Monophasa nie wymaga takiego katowania paznokci i elegancko schodzi pod wplywem zmywacza do paznokci. Bylabym wdzieczna za jakies info :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTeraz widze, ze Monofazy z tej firmy rowniez uzywalas :-) Dobre sa te lakiery? W miare trwale? Myslalam o Semilacu, ale boje sie tego uczulenia, o ktorym coraz glosniej wszedzie .. :-/ I jak myslisz-jak dlugo moglaby sie utrzymac Monofaza w przypadku, gdy ktos codziennie ma stycznosc z chemia-sprzatnaie, mycie naczyn itp. utrzyma sie tydzien-10 dni, czy raczej to nierealne i lepiej zainwestowac od razu w hybryde? mam rozkmine, ale codziennie musze malowac paznokcie, bo przy tych pracach jakie wykonuje kazdego dnia lakier nie utrzyma sie dluzej bez top Coatu, a nie mam czasu na malowanie paznokci w tylu wartwach :-P zanim to wyschnie wszystko itd.. porazka,, nie chce tez za bardzo narazac plytki na mega urazy... kurcze co zrobic...... :-?
UsuńProsze o pomoc, które marki pozwolą bezproblemowo ściągnąć hybrydy za pomocą acetonu bez skubania i uszkadzania płytki? czy na sciagnie manicure ma wiekszy wpływ lakier czy baza na ktorej sie utrzymuje?
OdpowiedzUsuńJa używam hybryd Semilaca i bardzo łatwo się ściągają matujesz delikatnie top, zawijasz paznokcie w folie (około 15 minut) i lakiery schodza bez problemu, daj znać jak przetestujesz :)
UsuńJaką bazę i top polecacie? Coś dobrego a taniego
OdpowiedzUsuńTen zmywacz Isana do ściągania hybryd to na pewno dobry pomysł? Sama próbowałam nim ściągać ale męczyłam się niemiłosiernie i leciałam jak głupia do kuzynki po specjalny płyn... Może żle się do tego wzięłam no ale nie wiem... Może jakieś dłuższe rady apropo ściągania? :)
OdpowiedzUsuńPost świetny, ale co do wyboru lampy jednak się nie zgodzę. Sprzedaję tego typu rzeczy i po pierwsze: nie każda lampa ma takie same żarówki. Istieja różne gniazda i napiecia. Po drugie: przy wyborze lampy uv czy led powinnismy kierowac sie przede wszystkim mocą święcenia i budową lampy. (lampy tunelowe ze wzgledu na rozproszenie swiatla we wszystkich kierunkach mogą utwardzac słabiej.
OdpowiedzUsuńNa tą chwilę moce lamp siagaja od 6 vat do nawet 48, 64 vat w przupadku lamp wysokich generacji. A propo's lamp led. Nie utwardzaja one jedynie marek naprawde niszowych typu 'no name'. Wszystkie marki wymienione w poscie lampa led wieksza niz 6vat. Urwardzi. A czas utwardzania jest o wiele krotszy. Nalezy uważać jedynie w przypadku żeli. Taki żel musi byc wzbogacony o czynnik led.
Najlepszym rozwiązaniem jest hybryda lampy czli lampa led ze spiralą uv, która utwardza wszystko :)
P.S celaner mozna zastąpić,płynem do dwzynfekcji. Sprawdza sie idealnie.
P.s.s nie wiem gdzie kupujecie aceton czy remover ale sa one dostępne juz od 18 zl za 1L. Przynajmmiej w Bialymstoku. A swobodnie można nimi zmyć zwykły lakier więc to żadna inwestycja. A zmywacz acetonowy... Rozpuszcza hybryde dłużej i najzwyczajniej sie nie oplaca :)
P.s.s.s z niższej półki cenowej polecam spróbować hybrydy nc nails company lub chiodo pro ;) z wyzeszj półki cenowej podobnej do orly, polecam żel color z O.p.i czyli hybryde IV generacji. Połączenie żelu i pigmentu. A nie żelu i lakieru jak w przypadku tradycyjnej hybrydy. Efekty swietne, kolory nasycone, paznokcie w swietnej kondycji.
Tak, to prawda, ale to post dla domowych użytkowniczek. Nigdy nie polecam nikomu robienia zapasów 5 litrów płynu, tysiąca wacików i drogiego sprzętu, dopóki nie sprawdzą, czy naprawdę im się to podoba. Wydanie kasy na dużą ilość czegoś, co pójdzie za tydzień w odstawkę to żadna oszczędność ^^
UsuńDziękuję za komentarz!
Super efekt :) Paznokcie bardzo ładne. Ja też orbię hybrydy cały czas zarówno sobie jak i chyba wszystkim kobietom w mojej rodzinie, choć osobiście używam semilaca to nie ukrywam, że jestem z niego bardzo zadowolona. Zarówno z kolorów jak i z jego trwałości :)
OdpowiedzUsuńZbieram się do hybryd i bardzo mi pomogłaś tym postem :) Jest dużo lepszy niż inne z podobnym zamysłem, hybrydy dla początkujących.
OdpowiedzUsuńKradnie Pani moją własność intelektualną, kopiuje Pani moje posty bez mojej zgody i ma Pani czelność zatytuować serię postów jako OKIEM KOSMETYCZKI, co jest nazwą mojego bloga prowadzonego od 7 lat, chronionego prawami autorskimi. NIE MA PANI PRAWA korzystać z mojej nazwy, ani też dzięki temu próbować się wypromować na nazwie mojego bloga, na moich artykułach i moich pomysłach na prowadzenie bloga z serią artykułów skierowanych do profesjonalistów. Sprawa została zgłoszona do adwokata. NIE WYRAŻAM ZGODY na promowanie się na czyichś osiągnięciach. Jeśli zamierza Pani kontynuować tą szaradę kłamstw i podszywania się za znanego specjalistę branży sprawa będzie kontynuowana w sądzie.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy i jedyny pierwotny blog o tej tematyce to okiemkosmetyczki.blogspot.com, a Pani kradnie perfidnie moją własność intelektualną!!!