JAK KONTROLOWAĆ WYPADANIE WŁOSÓW

womansdish

Nie wolno opierać tezy tylko na subiektywnym odczuciu. Możesz być niemal stuprocentowo pewna, że włosów wypada Ci dużo więcej niż rok temu, ale... masz na to jakiekolwiek dowody?
Łatwo zwalić winę na szampon, pogodę czy odżywianie, jednak czy masz absolutną pewność, który czynnik wywołał zły stan włosów?

Aby stwierdzić jednoznacznie, czy włosów wypada coraz mniej/więcej nie trzeba wcale żadnych specjalistycznych sprzętów i wizyt u trychologa - sama możesz sobie z tym poradzić i to w 3 prostych krokach. Stosuję tą metodę od dawna i mam wszystko pod kontrolą:)


1. Ustal rutynę pielęgnacyjną
Bez tego ani rusz! Każdy kosmetyk może spowodować duże zmiany. Ustal sobie co, kiedy i jak będziesz stosowała i trzymaj się tej koncepcji przez conajmniej 15 dni! Kiedy będziesz już pewna jak wpływa na Twoje włosy dana pielęgnacja - możesz wprowadzać kolejny produkt - UWAGA! jeden! Dzięki temu winowajca będzie łatwy do wykrycia.




2. Przeprowadzaj pomiary wypadania
Jak? Bardzo łatwo:
- zbieraj włosy ze szczotki, by sprawdzić, ile wypadło. Przeciągnij palcami po włosie by natrafić na końcu na cebulkę - te włosy wypadły. Jeśli jej nie wyczuwasz prawdopodobnie jest to tylko złamany włos. Powód ich utraty jest zupełnie różny - wypadanie: dogadaj się z owłosioną skórą głowy, łamliwość - pielęgnacja włosów na długości załatwi sprawę.
Jeśli jesteś leniem zawsze możesz po prostu zwinąć włosy w kulkę i porównywać czy się zmniejsza. Jest to mało miarodajny sposób, a poza tym jak to udokumentować? Robić co tydzień zdjęcie kulki włosów. Creepy:P
- rób to zawsze o tej samej porze (rutyna, pamiętasz?:D), np. pierwsze czesanie poranne
- warto też brać uwagę ile czasu minęło od ostatniego mycia. Dlatego ja zawsze wybieram ranek po pierwszej nocy od umycia włosów, czyli około dobę od wyschnięcia.
- wykonuj tę czynność co 5, 10, 15 dni - jak sobie ustalisz, byle w równych odstępach czasu
- używaj tej samej szczotki lub tego samego rzebienia za każdym razem!

3. Zapisuj wyniki
Wystarczy jakiś świstek papieru lub krótka notatka w kalendarzu. Dzięki temu porównasz jakie postępy (lub wręcz przeciwnie) wykonujesz:) Tak, to takie proste! Jeśli okaże się, że włosy wypadają znacząco będziesz mogła dokładnie opisać problem dermatologowi czy trychologowi dzięki czemu szansa na trafną diagnozę wzrasta!

Notka dosyć banalna dla włosomaniaczek, ale chciałam pokazać wszystkim Paniom, które tu zaglądają, że nie wszystko można zwalić  na kosmetyk czy głupiego lekarza - podstawowe czynności zależą właśnie od Ciebie!