Dramat, dramat, dramat. Dramattttttttttt:(
Wszystko co wypracowałam dzięki Eveline poszło w niepamięć... Jak już kiedyś wspominałam - mam problemy z nerkami, co objawia się między innymi opłakanym stanem paznokci. Rozdwajają się, kruszą, są miękkie i bardzo, bardzo cienkie. Nie jestem w stanie wyhodować ich na 3 milimetry, bo już widzę pierwsze oznaki rozwarstwionej płytki.
Nail Tek nie dał rady po raz kolejny. Już nigdy nie kupię ich produktów - mimo formaldehydu mają naprawdę słabe działanie. Sally Hansen poległa - jest tylko niezłym, nabłyszczającym top coatem.
Oto zdjęcia tuż po odstawieniu Eveline i obok - dzisiejszy obraz nędzy i rozpaczy:(
Jestem zrozpaczona:( Polecacie jakąś dobrą odżywkę do paznokci? Coś oprócz Eveline, bo częste uzywanie wywołało u mnie bolesność i krwiaczki.
Ratujcie! <3
Nie wyglądają aż tak źle, ale wierzę, że ich niewielka grubość i miękkość mogą być bardzo uciążliwe... Ja polecam serum wzmacniające Lovely z wapniem i witaminą C.
OdpowiedzUsuńAkurat nie mam tego problemu. Ale w aptece slyszalam ze olej rycynowy jak sie wciera w skorki i paznokcie to sa pazurki mocniejsze i ladniejsze.
OdpowiedzUsuńPomagał mi bardzo ba skórki, nie robiły mi się zadziorki, ale rozdwojenie na niektórych sięga już 1/3 macierzy, więc sam olejek to za mało :(
UsuńMoże jakaś kuracja wewnętrzna : pokrzywa czy coś? ;-) u mnie sprawdza się super!
OdpowiedzUsuńDokładnie - skoro zawodzą odżywki na paznokcie to może warto wzmocnić się skrzypokrzywą. Włosy również skorzystają:)
OdpowiedzUsuńJak pisałam, mam słabo z nermaki, a skrzyp daje mi nieźle popalić. Jeśli już, to pokrzywa. Piłam ją bardzo regularnie, ale niestety dieta ma u mnie niewielki wpływ na wygląd skóry czy paznokci. Cery tym bardziej:P
UsuńThe above writing was outstanding. I find it very remarkable and I will certainly forward this to my buddies on the world wide web. Anyway, thank you for sharing this.
OdpowiedzUsuńSchool Bowling Game
Ja obecnie zaczęłam używć Eveline, ale nie wiem czy mi pomoże.
OdpowiedzUsuńBrrr, nie polecam, wręcz odradzam:P
UsuńTeż miałam do pewnego momentu problemy z paznokciami. Świadomie nie decydowałam się na odżywki z formaldehydem. Nail Tek stosowała moja Mama, na początku była zachwycona, ale po odstawieniu było dużo gorzej (typowe dla formaldehydu). Wycinasz skórki przy paznokciach? Ja to robiłam przez wiele lat, od kilku miesięcy przestałam i wyraźnie poprawił mi się stan paznokci. Poza tym używam domowego kremu do paznokci z wosku pszczelego i serum Lovely z wapniem i wit. C (nie do końca regularnie). Spróbuj, może to Ci pomoże. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWycięłam skórki kilak razy w życiu:P Bardzo tego nie lubię i widze, że szybko odrastają, więc unikam tego. Dzięki na komentarz, musze się rozejrzeć po szafie Lovely :)
UsuńJak chcesz mozesz sprobowac rimmel rescue pisalam o niej tutaj http://smyrgotka.blogspot.co.uk/2012/07/rimmel-nail-rescue-czyli-co-robic-kiedy.html nie wiem czy ci pomoze ale mi nawet pomogla ta odzywka, tylko stosowalam ja inaczej niz producent polecal ale pisalam o tym w poscie. Sprobuj Takze olejek rycynowy i witaminy do polykania na mocne paznokcie...
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź <3 U Ciebie efekt powalający <3 mam nadzieję, że dorwę ją w jakiejś drogerii.
Usuńuuuuu kiepsko..... Może po prostu poszukaj w necie jakiś domowych sposobów.
OdpowiedzUsuńNiestety, moje paznokcie potrzebują solidnego kopa, żeby były przynaj niej znośne:/
UsuńPrzez 2 tygodnie nie maluj paznokci. Mocz je codziennie po 5 minut w oliwie z oliwek z dodatkiem kilku kropel cytryny. Efekty gwarantowane. :) Możesz do takiej mieszanki dodać troszkę oleju rycynowego, kosztuje w aptece grosze. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, choć nie ukrywam, że lubię ukrywać płytkę po warstwą kolorowego lakieru:P
UsuńSpróbuj manicure Japoński
OdpowiedzUsuń